Polska krajem mlekiem płynącym...
Wtorek, 8 stycznia (06:00) Aktualizacja: Wtorek, 8 stycznia (07:48)
Według ARR polscy rolnicy produkują zbyt dużo mleka. Choć dostawy tego surowca w listopadzie spadły, to istnieje ryzyko przekroczenia przez Polskę o ok. 2 proc. limitu produkcji - informuje Agencja Rynku Rolnego na swoich stronach internetowych.
Jak informuje Agencja, w listopadzie 2012 r. nastąpił znaczący
spadek dostaw. Mleczarnie skupiły ok. 743 mln kg mleka, czyli o 7,8
proc. mniej niż w październiku 2012 r. (o 0,9 proc. więcej niż przed
rokiem).
Produkcja mleka może jednak przekroczyć limit przyznany przez UE, czyli 9,96 mld kg. W ciągu 8 miesięcy roku kwotowego (od kwietnia 2012 r. do marca 2013 r.) mleczarnie skupiły 6,68 mld kg, czyli o ponad 5 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku kwotowego. Wykorzystanie kwoty krajowej wynosi ok. 68 proc.
Za przekroczenie kwot grożą unijne kary w wysokości ok. 1,2 zł za każdy wyprodukowany litr mleka ponad limit.
Taki przypadek miał już miejsce w roku kwotowym 2005/2006. Nadprodukcja
mleka wyniosła wtedy 296 tys. ton, czyli 3,4 proc. limitu, a rolnicy
zapłacili ponad 64 mln euro.
W Polsce nie wykorzystuje się jednak tzw. kwoty bezpośredniej, czyli limitu produkcji mleka, które może być przeznaczone na spożycie np. w gospodarstwie rolnym.
Dlatego Polska złożyła wniosek do KE w sprawie przekazania tego limitu producentom hurtowym. Komisja jednak takiej zgody nie wyraża. "Podobny wniosek złożyło kilka krajów. KE nie chce iść w tym kierunku i powołuje się na to, że kilka lat temu już raz zgodziła się na takie przesunięcie kwot" - poinformował w czwartek dziennikarzy minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Dodał, że Komisja tłumaczy się brakiem podstaw prawnych do podjęcia takiej decyzji.
Czeka nas kryzys na rynku mleka?
Zaznaczył, że podejmowane są jednak starania, by zwiększyć limit dla rolników sprzedających mleko do przetwórstwa. Np. takim rozwiązaniem może być uwzględnienie zawartości tłuszczu w mleku (jest to wskaźnik, który brany jest pod uwagę przy rozliczaniu kwoty mlecznej).
Analizowana jest także możliwość przesunięcia kwot między producentami mleka (część rolników nie wykorzystuje swoich limitów, a inni je przekraczają) - dodał. Jak zauważył, obecnie nastąpiło zmniejszenie dostaw mleka i nadwyżka produkcyjna się zmniejsza.
Produkcja mleka może jednak przekroczyć limit przyznany przez UE, czyli 9,96 mld kg. W ciągu 8 miesięcy roku kwotowego (od kwietnia 2012 r. do marca 2013 r.) mleczarnie skupiły 6,68 mld kg, czyli o ponad 5 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku kwotowego. Wykorzystanie kwoty krajowej wynosi ok. 68 proc.
|
W Polsce nie wykorzystuje się jednak tzw. kwoty bezpośredniej, czyli limitu produkcji mleka, które może być przeznaczone na spożycie np. w gospodarstwie rolnym.
Dlatego Polska złożyła wniosek do KE w sprawie przekazania tego limitu producentom hurtowym. Komisja jednak takiej zgody nie wyraża. "Podobny wniosek złożyło kilka krajów. KE nie chce iść w tym kierunku i powołuje się na to, że kilka lat temu już raz zgodziła się na takie przesunięcie kwot" - poinformował w czwartek dziennikarzy minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Dodał, że Komisja tłumaczy się brakiem podstaw prawnych do podjęcia takiej decyzji.
Czeka nas kryzys na rynku mleka?
Zaznaczył, że podejmowane są jednak starania, by zwiększyć limit dla rolników sprzedających mleko do przetwórstwa. Np. takim rozwiązaniem może być uwzględnienie zawartości tłuszczu w mleku (jest to wskaźnik, który brany jest pod uwagę przy rozliczaniu kwoty mlecznej).
Analizowana jest także możliwość przesunięcia kwot między producentami mleka (część rolników nie wykorzystuje swoich limitów, a inni je przekraczają) - dodał. Jak zauważył, obecnie nastąpiło zmniejszenie dostaw mleka i nadwyżka produkcyjna się zmniejsza.